W czwartek 19 stycznia wybraliśmy się na kulig . Po dotarciu na umówione miejsce rozpoczęcia zabawy zobaczyliśmy sanie z pięknymi końmi. Wszyscy zajęli miejsca i wyruszyliśmy w podróż. W czasie jazdy nie nudziliśmy się, tylko rozmawialiśmy, śmialiśmy się, a nawet śpiewaliśmy. W czasie jazdy przytrafiło się kilka wypadków, a to wywrotka w zaspę, a to upadek na drodze, czy przejażdżka po końskim łajnie, ale nikomu nic się nie stało. I tak dojechaliśmy do Kojrysa. Tam czekało na nas rozpalone ognisko, nad którym piekliśmy pyszne kiełbaski, gorąca herbata i dużo atrakcji. Mogliśmy jeździć na kucyku i zjeżdżać na sankach z dużej góry. Wszyscy bawiliśmy się wyśmienicie. Nie chcieliśmy odjeżdżać, ale wszystko co dobre szybko się kończy. Do przystanku autobusowego również jechaliśmy na sankach. Dzień spędzony na świeżym powietrzu będziemy bardzo mile wspominać, jako dzień pełen radości, zabawy i humoru.

Opiekunami wyjazdu byli: Trawińska Monika i Seroczyński Marian

Comments are closed.